11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian?

10 lutego 2016 roku – w kolejną rocznicę masowych deportacji Polaków w głąb ZSRR został złożony projekt ustawy ustanawiający nowe święto państwowe: Narodowy Dzień Pamięci Męczeństwa Kresowian. Miałby on przypadać 11 lipca – data ta nie jest przypadkowa – w rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Autorem projektu jest poseł Michał Dworczyk. We wstępie do uchwały czytamy:

„Historia najnowsza okrutnie doświadczyła Polaków zamieszkałych na byłych Kresach. Szczególnie dramatycznym piętnem w XX wieku odcisnął się na nich totalitaryzm rosyjski, niemiecki oraz integralny nacjonalizm ukraiński. Ludobójcze i eksterminacyjne działania dotknęły wielu mieszkańców tamtych ziem, wyłącznie, dlatego, że byli Polakami. Dodatkowym dramatem była zmowa milczenia narzucona przez komunistyczną cenzurę, która zakazywała mówienia o byłych Kresach i gehennie Polaków na Wschodzie.”

Autor projektu widzi dwa główne cele ustanowienia nowego święta państwowego. Pierwszym z nich jest oddanie hołdu Polakom na Wschodzie, którzy tylko z powodu swojej narodowości byli represjonowani, cierpieli i oddawali swoje życie za polskość. Drugim ważnym aspektem jest cel dydaktyczny tej ustawy.  W latach komunizmu w ogóle nie można było mówić o historii i kulturze kresowej, a po 1989 roku mówiło się wciąż mało, żeby nie urazić wschodniego sąsiada Polski. Naród, który siebie nie szanuje, nie będzie szanowany przez innych. Więc jeśli jest to ważna część naszego dziedzictwa, naszej spuścizny narodowej, to musimy jak najwięcej o tym mówić – twierdzi Michał Dworczyk dobitnie uzasadniając złożony projekt ustawy.