Andrzej Szujecki
„Andrzej Jerzy Szujecki urodził się 31 lipca 1929 roku w Stawiskach (powiat kolneński), gdzie jego ojciec Mieczysław był oficerem Straży Granicznej. W związku z charakterem zatrudnienia ojca oraz losami rodziny Andrzej przebywał następnie w Łomży, Samborze, Kołomyi, Kosowie Huculskim, Katowicach, Warszawie, Grajewie, Bystrej Śląskiej, Ostrowi Mazowieckiej, by wreszcie w 1938 r. znaleźć się we Lwowie i podjąć naukę w Szkole _ im. Marii Magdaleny. Ze Lwowa 13 kwietnia 1940 r. został wywieziony do Kazachstanu, a stamtąd wraz z rodzicami dostał się w 1942 r. do Iranu. Następnie przebywał w Indiach i Północnej Rodezji. Powrócił z matką Heleną do Polski w 1947 r. i uczęszczał do gimnazjum w Ostrowi Mazowieckiej. Maturę uzyskał jako ekstern w 1949 r. w Gimnazjum im. A. Mickiewicza w Warszawie. W latach 1942-1949 był czynnym członkiem Związku Harcerstwa Polskiego. Studia ukończył w 1953 r. na Wydziale Leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie specjalizując się w zakresie ochrony lasu i entomologii. Od 1953 r. pracuje w Katedrze Ochrony Lasu SGGW, był jej kierownikiem w latach 1972-1993.”
źródło tekstu oraz zdjęcia: https://tezeusz.pl/do-rozstajnych-drog-czyli-rozliczenie-z-dziecinstwem-szujecki-andrzej-1384115?srsltid=AfmBOor6U8OUfPX4ZjFUzhDhLJi5KwGHQZyqEOoPRQdrw0wTn-O2iqVo
“W nocy przez obóz przeszła kolumna czerwonych mrówek – ‘siafu’. Czerwone mrówki, w odróżnieniu od czarnych, były groźne, gryzły i zjadały wszystko co zawierało białko. Szerokość kolumny czerwonych mrówek na szczęście wynosiła tylko 2 metry, więc szybko zabraliśmy z namiotów co się dało i poczekaliśmy do rana w drugim podobozie. Rano okazało się że z niedopatrzenia z zostawionej pieczonej kury w kuchni zostały tylko kości. Obok śmietnika obozowego pojawiły się ślady jakiegoś większego zwierzęcia, które druh Korabiewicz określił jako przypuszczalnie małego lamparta.”
fragment książki